Kryzysy Kompanii Mórz Południowych.
Kolejne po Tulipomanii kryzysy finansowe wybuchły niemal równocześnie na początku XVII
wieku w Anglii, Holandii i Francji. Zaczęły tam powstawać spółki – często z
udziałem państwa – które miały przynosić olbrzymie zyski z handlu z
terytoriami zamorskimi. Spółki te emitowały akcje. Emitenci tych akcji
otrzymywali od Państwa przywilej monopolu prowadzenia tego przedsięwzięcia
w zamian za obietnice rozwiązania problemów finansowych tegoż Państwa.
Wizja olbrzymich zysków powodowała wzrost zainteresowania kupnem akcji.
Ludzie zaczęli więc stopniowo inwestować w te akcje. Ceny akcji (np.
Kompanii Mórz Południowych w Anglii, czy Kompani Missisipi we Francji)
wzrosły w krótkim czasie wielokrotnie. Inwestorzy nie rozumieli jeszcze, że
wartość akcji zależy wprawdzie od wyceny rynku, ale i od wiarygodności
finansowej firmy, która za nimi stoi. Akcje stały się środkiem wymiany,
zastępując częściowo pieniądze które w nie zainwestowane.
W przypadku Anglii
jak i Francji scenariusz zdarzeń był bardzo podobny.
Przykładowo w Anglii,
idea założenia Kompanii pojawiła się w 1710 r., a jego inicjatorami byli
George Caswall i John Blunt. Rok później, przy wsparciu Roberta Hardleya,
pomysł został zrealizowany i do istnienia powołano Kompanię Mórz
Południowych. Jej działalność miała przypominać to, czym do tej pory z
powodzeniem zajmował się Bank Anglii i Kompania Wschodnioindyjska, tj.
udzielaniem pożyczek wspomagających obsługę długu publicznego. Tym
samym, w zamian za monopol w handlu z Ameryką Południową, Kompania Mórz
Południowych dokonywała konwersji długów państwowych Wsparcie finansowe
spółki, pozwalające na dokonywanie konwersji, stanowiła zaś emisja akcji
Spółki. Niepewność całego przedsięwzięcia była znaczna. Odległość była
znaczna a wyprawy morskie trwały długo i nie zawsze dopływały do portów. Z
pewnością dlatego też w pewnym momencie posłużono się kłamstwem, że porty
Hiszpanii będą obsługiwać statki Kompanii. Na wieść o tym ceny akcji
Kompanii poszybowały w górę.
Załamanie cen nastąpiło pod koniec lata, 24
września 1720r, kiedy upadł Sword Blade Bank a dyrekcje spółek zaczęły
nerwowo wysprzedawać posiadane przez siebie akcje. Ceny spadły i nastąpił
krach. Krach odbił się zarówno na inwestorach krajowych, jak i zagranicznych.
Jednym z nich był kanton Berno, który 14 kwietnia 1719 roku zainwestował w
akcje Kompanii 150 tys. funtów. Kwota ta szybko uległa pomnożeniu w okresie
hossy, lecz fortuna przepadła wraz z giełdowym krachem pociągającym za sobą
liczne upadki instytucji finansowych, m.in. Malacrida & Comp, w którym
przechowywane były środki kantonu.Jedną z osób poszkodowanych w kryzysie
Kompani Mórz Południowych był Sir Isaak Newton- który to po kryzysie
stwierdził ''" Uczyłem się przewidywać ruchy ciał niebieskich ale nie ruchy
człowieka na rynku". Zapewne tę wypowiedź i datę (1720r.) w przyszłości
będzie przyjmować się jako datę narodzin " ekonofizyki'??
Władze podobnie jak
w kryzysie "tulipanowym" przyjęły w czerwcu Bubble Act w którym zakazano
tworzenia korporacji (zniesionego w 1825 roku)i unieważniono wyemitowane
akcje.
Kryzysy opisane powyżej są wybranymi przykładami kryzysów finansowych w
historii ludzkości. Spowodowały olbrzymie straty finansowe i pozbawiły nadziei
na lepsze jutro olbrzymie i silne Państwa i ich mieszkańców. Dziesięciolecia
musiały przejść by Państwa te wyszły z kryzysów aczkolwiek nie wszystkim się
to udało.
Mechanizmy krachów finansowych są bardzo podobne, nie zależnie
kiedy i gdzie występują. Wskazują one na konieczność racjonalnej oceny ryzyka
związanego z inwestowaniem. Właściwa ocena ryzyka jest podstawą równowagi
dwu wielkich emocji rządzących rynkami i ich uczestnikami. Emocje te to
Strach i Chciwość. Każdy, bowiem chce zarobić jak najwięcej ale boi się
ewentualnej straty zainwestowanych środków. Ocena ryzyka pozwala utrzymać
te emocje w równowadze. Gdy górę bierze chciwość nad strachem , ceny
zaczynają gwałtownie i niewytłumaczalnie rosnąć. Gdy strach, następuje
paniczna wysprzedaż i spadek cen. Konieczność racjonalnej oceny ryzyka i
zarządzanie nim wydaję sie właściwym zachowaniem na rynku w każdych
okolicznościach.
doradca kredytowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz