piątek, 8 lutego 2013

Kryzysy Kompanii Mórz Południowych. Historia ryzyka na rynku kapitałowym

Kryzysy Kompanii Mórz Południowych.

Kolejne po Tulipomanii kryzysy finansowe wybuchły niemal równocześnie na początku XVII wieku w Anglii, Holandii i Francji. Zaczęły tam powstawać spółki – często z udziałem państwa – które miały przynosić olbrzymie zyski z handlu z terytoriami zamorskimi. Spółki te emitowały akcje. Emitenci tych akcji otrzymywali od Państwa przywilej monopolu prowadzenia tego przedsięwzięcia w zamian za obietnice rozwiązania problemów finansowych tegoż Państwa. Wizja olbrzymich zysków powodowała wzrost zainteresowania kupnem akcji. Ludzie zaczęli więc stopniowo inwestować w te akcje. Ceny akcji (np. Kompanii Mórz Południowych w Anglii, czy Kompani Missisipi we Francji) wzrosły w krótkim czasie wielokrotnie. Inwestorzy nie rozumieli jeszcze, że wartość akcji zależy wprawdzie od wyceny rynku, ale i od wiarygodności finansowej firmy, która za nimi stoi. Akcje stały się środkiem wymiany, zastępując częściowo pieniądze które w nie zainwestowane.

W przypadku Anglii jak i Francji scenariusz zdarzeń był bardzo podobny.
Przykładowo w Anglii, idea założenia Kompanii pojawiła się w 1710 r., a jego inicjatorami byli George Caswall i John Blunt. Rok później, przy wsparciu Roberta Hardleya, pomysł został zrealizowany i do istnienia powołano Kompanię Mórz Południowych. Jej działalność miała przypominać to, czym do tej pory z powodzeniem zajmował się Bank Anglii i Kompania Wschodnioindyjska, tj. udzielaniem pożyczek wspomagających obsługę długu publicznego. Tym samym, w zamian za monopol w handlu z Ameryką Południową, Kompania Mórz Południowych dokonywała konwersji długów państwowych Wsparcie finansowe spółki, pozwalające na dokonywanie konwersji, stanowiła zaś emisja akcji Spółki. Niepewność całego przedsięwzięcia była znaczna. Odległość była znaczna a wyprawy morskie trwały długo i nie zawsze dopływały do portów. Z pewnością dlatego też w pewnym momencie posłużono się kłamstwem, że porty Hiszpanii będą obsługiwać statki Kompanii. Na wieść o tym ceny akcji Kompanii poszybowały w górę.

Załamanie cen nastąpiło pod koniec lata, 24 września 1720r, kiedy upadł Sword Blade Bank a dyrekcje spółek zaczęły nerwowo wysprzedawać posiadane przez siebie akcje. Ceny spadły i nastąpił krach. Krach odbił się zarówno na inwestorach krajowych, jak i zagranicznych. Jednym z nich był kanton Berno, który 14 kwietnia 1719 roku zainwestował w akcje Kompanii 150 tys. funtów. Kwota ta szybko uległa pomnożeniu w okresie hossy, lecz fortuna przepadła wraz z giełdowym krachem pociągającym za sobą liczne upadki instytucji finansowych, m.in. Malacrida & Comp, w którym przechowywane były środki kantonu.Jedną z osób poszkodowanych w kryzysie Kompani Mórz Południowych był Sir Isaak Newton- który to po kryzysie stwierdził ''" Uczyłem się przewidywać ruchy ciał niebieskich ale nie ruchy człowieka na rynku". Zapewne tę wypowiedź i datę (1720r.) w przyszłości będzie przyjmować się jako datę narodzin " ekonofizyki'??

Władze podobnie jak w kryzysie "tulipanowym" przyjęły w czerwcu Bubble Act w którym zakazano tworzenia korporacji (zniesionego w 1825 roku)i unieważniono wyemitowane akcje.

Kryzysy opisane powyżej są wybranymi przykładami kryzysów finansowych w historii ludzkości. Spowodowały olbrzymie straty finansowe i pozbawiły nadziei na lepsze jutro olbrzymie i silne Państwa i ich mieszkańców. Dziesięciolecia musiały przejść by Państwa te wyszły z kryzysów aczkolwiek nie wszystkim się to udało.
Mechanizmy krachów finansowych są bardzo podobne, nie zależnie kiedy i gdzie występują. Wskazują one na konieczność racjonalnej oceny ryzyka związanego z inwestowaniem. Właściwa ocena ryzyka jest podstawą równowagi dwu wielkich emocji rządzących rynkami i ich uczestnikami. Emocje te to Strach i Chciwość. Każdy, bowiem chce zarobić jak najwięcej ale boi się ewentualnej straty zainwestowanych środków. Ocena ryzyka pozwala utrzymać te emocje w równowadze. Gdy górę bierze chciwość nad strachem , ceny zaczynają gwałtownie i niewytłumaczalnie rosnąć. Gdy strach, następuje paniczna wysprzedaż i spadek cen. Konieczność racjonalnej oceny ryzyka i zarządzanie nim wydaję sie właściwym zachowaniem na rynku w każdych okolicznościach.
doradca kredytowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz